czwartek, 7 kwietnia 2011

Czy taka będzie A-klasa? Oby!

Mercedes pokazał rysunki nowego samochodu z klasy A.
Poprzednia A-klasa miała w sobie to „coś”, co ma dużo małych aut, czyli wysokość. Producenci postanowili swego czasu ciągnąć samochodziki w górę, uznając, że mały samochód powinien mieć w sobie coś z vana. Niestety... Wiele małych samochodów zaczęło wyglądać paskudnie, za to pasażerowie otrzymali nieco więcej przestrzeni w miejscu, w którym jest ona najmniej potrzebna – nad głową.
Za to nowy Mercedesik zapowiada się całkiem apetycznie.
Zapewne chodzi o to, by konkurował z małym BMW i Audi. Także wyglądem. I ja się z tego bardzo cieszę.
Należę do ludzi, dla których funkcjonalność nie jest najważniejszą cechą samochodu. Jeśli wchodzą do niego 4 osoby i 3 torby podróżne, to taki samochód jest dla mnie funkcjonalny. I nawet nie zwracam uwagi na tzw. próg załadunku. Wolę, by samochód był ładny i „samochodowy”. Chcę by miał kilka koni więcej pod maską. Jestem za to gotów nie móc przewieźć 5 osób i 7 walizek.
Wiem, że wielu myśli inaczej, dlatego koncerny na rynki naszej części świata robią małe sedany z bagażnikami o pojemności 550 litrów. Sami wiecie, jak to wygląda. A raczej nie wygląda.
Owszem uznaję czasem potrzebę funkcjonalności. Np. gdybym był budowlańcem i woził drabinę, to za funkcjonalny uznałbym Mercedesa Sprintera. Lub coś innego w tym typie. Jednak w zwykłym życiu wolę mieć samochód ładny, a przewiezienie szafy zlecić taksówce bagażowej.
Bardzo bym się cieszył by kolejni producenci poszli tą drogą. Byłbym niezmiernie szczęśliwy, gdyby z ulic znikły samochody takie, jak Nissan Note i Dacia Logan sedan.
Wiem oczywiście, że to tylko pobożne życzenia, bo niejeden działkowiec nie wyobraża sobie wożenia kosiarki do trawy czymś innym, niż Fiat Sienna. Musi być obowiązkowo sedan, bo kombi jest ju`z chyba dla nich za „ładne”.
Niemniej jednak to firmy takie jak Mercedes wyznaczają trendy, więc może jest jakaś nadzieja?
Pamiętacie Audi A2? To małe i wysokie. Nie sprzedawało się. Hura!
A zatem droga nowa A-klaso: wszystkiego najlepszego na nowej, ładniejszej drodze życia!

Radosław Małecki

Zapraszam także do czytania moich felietonów na: http://www.radekmalecki.blogspot.com/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz