czwartek, 14 kwietnia 2011

Za kratkami

W naszym kraju często bywa tak, że jakieś rodzaje działalności gospodarczej są bardziej uprzywilejowane. Na przykład z jakiegoś powodu większość taksówkarzy jest na tzw. karcie podatkowej. Podobnie fryzjerzy. Tak się składa, że w swojej pracy spotykam się często z różnymi przedsiębiorcami. Biorąc pod uwagę zarobki fryzjerów uważam, że lżejsze traktowanie ich od strony podatków nie jest uzasadnione. Podobnie z ludźmi zajmującymi się budowlanką i wykończeniem wnętrz. To samo przekłada się też na kwestie motoryzacyjne. Teraz wprawdzie stosowanie kratek jest zawieszone i nasz rząd ma czas znaleźć lepsze rozwiązanie. W związku z poszukiwaniem tego „świętego grala” rozliczeń podatkowych zostaną zatrudnieni eksperci i w ogóle pójdzie na to kupę kasy. Otóż nie ma potrzeby, gotowe rozwiązanie podam poniżej.
Do tej pory było tak, że jeśli byłeś np. budowlańcem i kupiłeś sobie dostawczaka, to odliczyłeś pełen VAT. Jeśli natomiast byłeś, dajmy na to, doradcą finansowym, to nasza władza z jakiegoś powodu uznała, że jesteś przedsiębiorcą gorszej kategorii pozwoliła ci odliczyć maksymalnie 6 tysięcy VAT-u. Do niektórych głów w Warszawie nie chce dotrzeć, że jedni przedsiębiorcy potrzebują samochodów ciężarowych, natomiast dla innych pewną wartością mogłoby być pojechanie na spotkanie z zamożnym klientem elegancką limuzyną lub wielkim SUV-em.
Dlatego też pojawiło się w miastach mnóstwo pickupów, gdyż przedsiębiorca, który chciał mieć ładną terenówkę, mógł z tego typu samochodu odliczyć VAT. Do wielu innych samochodów dało się wstawić kratkę i uczynić z nich fikcyjne ciężarówki. I bardzo dobrze, tylko po co tworzyć takie iluzje, które poprzez swoją całkowitą głupotę powodują zmniejszanie się szacunku do prawa, które zaczyna być postrzegane jako głupie, niekompletne i niesprawiedliwe. Tak właśnie! Niesprawiedliwe! Nic ustawodawcy do tego (moim zdaniem), jakiego samochodu potrzebuje przedsiębiorca do wykonywania swojego zawodu. Ludzie są różni i ich zajęcia również. Jedni potrzebują do pracy wywrotki, innym najlepiej sprawdziłoby się Porsche 911.
            Tak więc drogi Panie Ustawodawco, proszę, by traktować nas sprawiedliwie i pozwolić wszystkim przedsiębiorcom odliczyć VAT od samochodu firmowego.
Oto gotowe rozwiązanie, do zastosowania od razu. Nie trzeba wydawać tych milionów na specjalistów.
Można za nie naprawić kilka kilometrów dróg!

Radosław Małecki


Zapraszam także do czytania moich felietonów na: http://www.radekmalecki.blogspot.com/

1 komentarz:

  1. Serwis ogłoszeniowy w którym dodasz bezpłatne Ogłoszenia Szczecin. Znajdziesz tu rejestr firm Szczecin, praca oraz usługi Szczecin. Bezpłatne Ogłoszenia drobne Radom !

    OdpowiedzUsuń